okna to zyski solarne, ale to tez niewspolmierne straty ciepla, w stosunku do scian powiedzmy faktor 5, dlatego duzo okien, to duze zyski, ale tez duze straty, w bilansie trzeba uwzglednic wszystkie okna ze wszystkich stron, rowniez te od polnocy, ktore powoduje przede wszystkim straty ale sa czesto konieczne do doswietlenia pomieszczen. Lub te z zachodu i wschodu, ktore latem bywaja bez ochrony slonecznej (zaluzje, rolety, najlepiej sterowane automatycznie czujnikiem) bardzo problematyczne, bo powoduje przegrzewanie budynku i trudno sobie z tym poradzic.
Poza tym w bilansie energetycznym TRZEBA koniecznie - poza g - uwzglednic wspolczynniki wynikajace z zacienienia (trzy rozne parametry), zabrudzenia, strat wynikajacych z ram okiennych, ktore dla kazdego okna sa indiwidualne a takze konty padania przepychanie rur swiatla przez okno i ustawienia budynku w stosunku do stron swiata, bo ma to kolosalny wplyw na zyski solarne..
Dlatego czasem mniej oznacza wiecej i vice versa (), bez szczegolowego bilansu dla konkretnego przypadku nic sie nie da szczegolowo i wiazaco powiedziec wzglednie napisac.. Po prostu radze ostroznosc, dom pasywny to nie bulka z maslem, ale bedzie dobrze.. wsyzstko (prawie) mozna zrobic, trzeba tylko bardzo chciec..
bez szczegolowych obliczen i bilansu energetycznego nie da sie NIC konkretnie powiedziec, poza tym moze, ze prawdziwego budynku pasywnego bez bilansu energetycznego w fazie projektowej i szczegolowego nadzoru wykonawczego nie da sie skonstruowac i wybudowac. TO jest pewne, po szczegoly i pouczajaca lekcje, jak nie budowac domu pasywnego odsylam do mojego bloga, gdzie opisalem przypadek, ktory mial miejsce w Austrii przed paru laty...
Do bilansu sluza programy opracowane przed Instytut domow pasywnych w Darmstadt. Do obliczen potrzebna jest szczegolowa dokumentacja technicza budynku, mapka z opisem i polozeniem, informacje o gruncie i wszystko, co tylko masz na temat swojego projektu..
bez tego ani rusz, ale budynek energooszczedny mozna probowac stworzyc.
"zyski słoneczne np kierunek południowy 350kWh / m^2 sezon grzewczy razy współczynnik g w procentach przepuszczanie energii słonecznej .
Mnie przy 70m^2 okien bilans wyszedł dla moich okien -30kWh a z tymi http://superwindows.eu/ teoretycznie wyszedł by -60 kWh oczywiście pod warunkiem że: Energię ze słońca przechowamy i jak masło rozsmarujemy na cały sezon "grzewczy"
Okna superwindows to cos absolutnie wyjatkowego, tylko ze na razie to jeszcze faza badawcza i chwilke potrwa, zanim wejda do seryjnej produkcji. Malem juz przyjemnosc rozmawiac z ta firma, jesli im sie uda, zrewolucjonizuja rynek, trzymam za nich i z nimi kciuki, http://naprawa-kanalizacji.pl sam mysle o takim roziazaniu.. podobne prototypy juz sa, tylkko wieksza czesc nie dziala zgodnie z zalozeniami.. W Japonii sa juz budowane okna dwuszybowe prozniowe, ale ich parametry nie sa tak rewelacyjne, jak powinny, osiagaja wspoczynnik u dla szkla rzedu 1-1,1.. trzeba czekac..
Poza tym w bilansie energetycznym TRZEBA koniecznie - poza g - uwzglednic wspolczynniki wynikajace z zacienienia (trzy rozne parametry), zabrudzenia, strat wynikajacych z ram okiennych, ktore dla kazdego okna sa indiwidualne a takze konty padania przepychanie rur swiatla przez okno i ustawienia budynku w stosunku do stron swiata, bo ma to kolosalny wplyw na zyski solarne..
Dlatego czasem mniej oznacza wiecej i vice versa (), bez szczegolowego bilansu dla konkretnego przypadku nic sie nie da szczegolowo i wiazaco powiedziec wzglednie napisac.. Po prostu radze ostroznosc, dom pasywny to nie bulka z maslem, ale bedzie dobrze.. wsyzstko (prawie) mozna zrobic, trzeba tylko bardzo chciec..
bez szczegolowych obliczen i bilansu energetycznego nie da sie NIC konkretnie powiedziec, poza tym moze, ze prawdziwego budynku pasywnego bez bilansu energetycznego w fazie projektowej i szczegolowego nadzoru wykonawczego nie da sie skonstruowac i wybudowac. TO jest pewne, po szczegoly i pouczajaca lekcje, jak nie budowac domu pasywnego odsylam do mojego bloga, gdzie opisalem przypadek, ktory mial miejsce w Austrii przed paru laty...
Do bilansu sluza programy opracowane przed Instytut domow pasywnych w Darmstadt. Do obliczen potrzebna jest szczegolowa dokumentacja technicza budynku, mapka z opisem i polozeniem, informacje o gruncie i wszystko, co tylko masz na temat swojego projektu..
bez tego ani rusz, ale budynek energooszczedny mozna probowac stworzyc.
"zyski słoneczne np kierunek południowy 350kWh / m^2 sezon grzewczy razy współczynnik g w procentach przepuszczanie energii słonecznej .
Mnie przy 70m^2 okien bilans wyszedł dla moich okien -30kWh a z tymi http://superwindows.eu/ teoretycznie wyszedł by -60 kWh oczywiście pod warunkiem że: Energię ze słońca przechowamy i jak masło rozsmarujemy na cały sezon "grzewczy"
Okna superwindows to cos absolutnie wyjatkowego, tylko ze na razie to jeszcze faza badawcza i chwilke potrwa, zanim wejda do seryjnej produkcji. Malem juz przyjemnosc rozmawiac z ta firma, jesli im sie uda, zrewolucjonizuja rynek, trzymam za nich i z nimi kciuki, http://naprawa-kanalizacji.pl sam mysle o takim roziazaniu.. podobne prototypy juz sa, tylkko wieksza czesc nie dziala zgodnie z zalozeniami.. W Japonii sa juz budowane okna dwuszybowe prozniowe, ale ich parametry nie sa tak rewelacyjne, jak powinny, osiagaja wspoczynnik u dla szkla rzedu 1-1,1.. trzeba czekac..
Komentarze
Prześlij komentarz